Nie wiem czy taka jest zawsze kolej rzeczy ... chcesz zaopiekować się psem ...

zaczynasz rozpatrywać jaka rasa będzie odpowiednia, trafiasz na Akitę .... i zaczyna się przygoda.

Nasza się zaczęła od momentu, kiedy dostałem Akitę na urodziny (Keiko)

wyprawa na Halne wzgórze zobaczyć jak wygląda wybrana przez nas hodowla Akit i tam

Poznanie Joli i Leszka .... Po wyjeździe z tego miejsca zapadła decyzja,

nie szukamy innych Hodowli, bo tą zostaliśmy oczarowani. podejściem właścicieli do swoich

podopiecznych i miłością jaką je obdarzają.

Niezapomniane chwile oczekiwania, przeplatane meilami do Joli z prośbą o jak największą ilość

zdjęć naszej wybranki, plus odliczanie dni w oczekiwaniu na termin odbioru pluszaka ;).

28.10.2006 ... Keiko zawitała do naszego domu ;). słodka, pluszowa kulka przynosząca samą radość.

Keiko -  Akita pies do kochania ...

Podczas dokonywania wyboru Akity, priorytetem dla naszej rodziny był wybór jak najmniej dominującej suczki.

Nigdy nie mieliśmy aspiracji aby Ją wystawiać, kierowaliśmy się tą wiedzą jaką przekazywała nam Jola z Leszkiem (Halne Wzgórze)

 i zaufaliśmy Im w 100% .

 

Keiko okazała się dokładnie taką Akitą o jakiej marzyliśmy , pokojowo nastawiona do współlokatorów (dwie dorosłe Kocice).

Rewelacyjna w podejściu do obcych ludzi i dzieci ... Idąc za radami zadbaliśmy mocno o socjalizację z dziećmi

poprzez zabieranie Jej do zaprzyjaźnionych przedszkoli i szkół, gdzie Dzieciaki mogły nacieszyć się możliwością pogłaskania,

przytulenia, pospacerowania, wytarmoszenia za puszyste uszyska :)

Nawet dostaliśmy propozycję uczestniczenia z Keiko w dogoterapii ;)

 

Nasza Keiko dla nas była najpiękniejszą Akitą ale coraz częściej spotykaliśmy się z opinią naszych znajomych i przyjaciół

iż warto byłoby ją pokazać na wystawach.

Debiuty Keiko na wystawach pokazały nam, że  Keiko  jest tak mocno związana z moją osobą,

że w takich stresujących sytuacjach może być prowadzona tylko przez mnie.

I tak rozpoczęła się moja przygoda z wystawami, wymuszona przez zachowanie Keiko i namowy Przyjaciół.

 

Kolejne wizyty na Halnym Wzgórzu i zacieśnianie więzi przerodziły się w Przyjaźń między nami..

Spacery i możliwość przebywania z wieloma Akitami uświadomiły mi, że jedna Akita to mało,

kiedyś postaramy się by Keiko miała na stałe towarzysza albo towarzyszkę zabaw i spacerów.

 

Nadeszło “Kiedyś”. Zobaczyłem Azayakę ... i stało się.

Zaczęło się namawianie mojej Drugiej Połowy na drugą Akitę ...

Przez półtorej roku odwiedzając Halniaków, mieliśmy okazje wielokrotnie podziwiać szczeniaki

i nigdy temu nie towarzyszyło TO uczucie,...

Oto jest szczeniak Akita i to Ona powinna zawitać jako druga do naszego domu.

Azayaka ... zobaczyłem i pokochałem. To właśnie Ona musi być z nami.

Pozostało tylko namówić Jolę na sprzedanie nam kolejnej Akity i to Tej Akity.

Namawiania nie było... tylko obopólna radość z naszej decyzji :)

 

Jedna Akita w domu ...wiele radości, dwie Akity ... jeszcze więcej radości.

Obserwowanie odmienności zachowań i ich zabaw ... można spędzać na tym godziny.

W związku z tym, że na wystawach czuję się lepiej jako fotograf, prezentowanie Azayaki

w ringach wystawowych powierzyłem Sylwii prowadzącej hodowlę Mała Yakuza,

właścicielki Camy, Tenshiego (też od Joli ;) oraz Hanu.

Współpraca zaowocowała wieloma fantastycznymi Akicimi spotkaniami,

wypadami plenerowymi oraz wieloma sukcesami wystawowymi Azayaki oraz przyjaźnią :)

 

Kolejnym naszym krokiem była decyzja ... Keiko ma mieć szczeniaki :).

Trochę czasu minęło, od podjęcia decyzji, do skonkretyzowania planów i teraz możemy je ogłosić ...

 

Mamy Hodowle - Mori No Kodomo (Dzieci Lasu),

Na wiosnę 2009 Planowany miot Keiko ... i Kakujitsu Halne Wzgórze,

będą to pierwsze szczeniaczki w Polsce po Tym wybitnym Psie ;)

 

Zmiany ... Zmiany... Trochę czasu minęło i życie za sponsorowało kilka zmian ;)

Przeprowadzka na wieś wraz z Keiko i Azayaką oraz Tenshim (Zuzanka) i Hanu. (Whisky)

 

Jolu... chcemy pręgusa :) tylko wiesz krótkie skarpetki, ciemny ,

mało rudego, ma być bez białej kreski dzielącej głowę....

oczekiwanie na narodziny :) i moja ukochana Hito rodzi JEDNEGO pręgowanego samca oczekiwany od zawsze

Pręgus - MORI NO KODOMO Halne Wzgórze i po 2 miesiącach dołącza do stada.

 

Wizyta u naszych przyjaciół w hodowli NAMITORI zaowocowała podjęciem decyzji... chcemy Akitke z NAMITORI :)

 

Popochan... czy trzeba pisać coś więcej...

kolejna cudowna wizyta na Halnym i prezentacja  szczeniorków :)

Widzimy biegające futrzane kulki a między nimi iskierka... zobaczyliśmy i  pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia :)

Teraz tylko ubłagać Jolę by Poka trafiła do naszego stada... Łzy radości i Ona Moja :)

Kolejna Akitka w naszym stadzie w 100% wybrana sercem... złodziejka serc...

Dzieki  JOLU to dzięki Tobie takie Akitki trafiają do naszego stada :)

 

 

Pierwszy raz trzeba wybrać Akitke z 3 dostępnych... a

i tak serce decyduje :) HIDEK Witaj w stadzie...

 

Akicie stado rozrosło się do 8 Akitek :)... a wszystko zaczęło się od jednej Akitki kupionej do kochania :)

 

Pierwsza dziewczyna w stadzie z przydomkiem MotiNoKodomo... AI Mori No Kodomo (Aika) to nawet nie łamaczka serc...

to pożeraczka :) to dziewczę od początku swojego pojawienia się na świecie było przeznaczone by pozostać w stadzie.

Skośne oczyska i radosne „Waff” mówiło kocham i chce z zostać, to jak tu odmówić ? została.

 

Co by tu dopisać po tylu latach spędzonych i spędzanych z moimi Akitam…

Moja miłość do akit zaowocowała tym że poświęciłem im swoje życie i stały się moją codziennością i nie wyobrażam sobie by kiedyś przestały.

Staruszki odchodzą… i rozrywają moje serce na kawałki, reszta stada robi co może by je poskładać, mimo to blizny pozostają i nie pozwalają zapominać o tych co odeszli…

 

„Nie Wymagam od moich Akit by wygrywały czy były Championami... chcę tylko by spełniały marzenia”

Tak Jolu... spełniają marzenia w 100%